Włochy

Werona wieczorową porą

on
24 października 2017

…czyli foto-spacer po mieście najsłynniejszych kochanków

Zewnątrz Werony nie ma, nie ma świata,
Tylko tortury, czyściec, piekło samo!
Stąd być wygnanym, jest to być wygnanym
Ze świata; być zaś wygnanym ze świata,
Jest to śmierć ponieść(…)

Romeo i Julia, akt III

Ten wyjazd był inny niż każda moja podróż. Pewnego, lutowego dnia moja Przyjaciółka, która na codzień mieszka we Francji, napisała do mnie wiadomość, że robi w marcu urodziny we Włoszech Północnych i czy przyjadę. Tego samego dnia kupiłam bilety lotnicze i zarezerwowałam urlop w pracy. Nie było innej możliwości 🙂

Pierwszym naszym przystankiem była Werona – miasto Romeo i Julii. Dotarliśmy do niej w późnych godzinach wieczornych, więc po lekkim ogarnięciu się po lotach (ekipa składała się z 6 osób, z czego niemal każdy przyleciał z innego miejsca), udaliśmy się na kolację i wieczorny spacer po tym pięknym i romantycznym mieście. Nie było planu zwiedzania, punktów obowiązkowych do zobaczenia – naszym jedynym celem była dobra zabawa i spędzenie razem czasu, szwędanie się po mieście, pochłaniając jego atmosferę i długie rozmowy. Efekty tego spaceru prezentuję na zdjęciach, na które – po przeszło pół roku – wreszcie znalazłam czas.

Zapraszam do wieczornego spaceru razem ze mną 🙂

Jeżeli post Ci się spodobał to zapraszamy do udostępniania go dalej!  

Zapraszamy także na nasze social media:

Zapraszam na instagram @swiatybarwne
Tagi
Podobne posty

Zostaw komentarz

Dorota Kozub
Kraków, Polska

Cześć, miło Cię widzieć na moim blogu :) Jestem Dorota, jestem fotografką oraz blogerką podróżniczą. Swoją pracą, która jest także moją największą pasją, zatrzymam dla Was emocje i piękne chwile na dłużej. Zajmuję się fotografią portretową, FineArt, kobiecą, ciążową, narzeczeńską, dziecięcą, rodzinną i podróżniczą. Kocham podróże. Kiedy tylko nadarza się okazja, pakuję walizkę i ruszam w trasę, aby poznawać nowe kultury, podziwiać nowe zakątki świata. Wszystko, co piękne, staram się uwiecznić na zdjęciach, które są obrazem moich wspomnień i emocji. W 2019 roku miałam okazję przez pół roku mieszkać w San Mateo w Dolinie Krzemowej. Nasze życie codzienne i podróże opisywałam tutaj na blogu oraz relacjonowałam na Instagramie. Zapraszam do odkrywania świata razem ze mną!